Archiwum 18 lipca 2005


lip 18 2005 Dobzie... Dobzie... (chyba dobzie)
Komentarze: 16

Przez ostatnie dni to praktycznie nie wiedzialam czy jest dobzie czy zle... Pieska mi uspili... I teraz jakos tak smutno i tak jakos cicho w tym domq moim jest... Brata nie ma, Sis nie ma... Sama z rodzicami w domq... Dzis rodzice ida na nocny dyzur... Wiec w nocy bedzie good bo zapjosilam Nea, Makarene i Mala =] Jezeli chodzi o pewna osobe to nadal nie wiem czy jest dobzie czy zle... Chociaz.. Po wczorajszym nocnym smsowaniu to raczej stwierdzam ze dobzie =] :):):) Ale to nie warto tak szybko sie cieszyc... Bo zawsze jak juz sie ciesze i mylse ze wszyystko bedzie ok to zawsze ZAWSZE musi sie cos spierdolic :P:P:P Niom wczoraj o 19.00 bylam w kosciolq (bylo troszke smiesznie no ale nie bede tego opisywac) a pozniej do 24.00 bylam z banda :D na dfforq =] Dzis wlasciwie nie wiem co bede robic... Na pewno prawie caly dzien bede jak zwykle na kompie :] a pozniej moze pojde na dworek :P:P:P Dobra... koncze... A wy komentowac !!! Bo ostatnio nikt mi nie komentuje :(:(:(:( caly czas po 4 komenty.. A jakbyscie sie tak postarali i 11 komentow walneli (z sensem oczywiscie te komenty:>) Ojej to jaka  ja bym byla happy :D:D:D:D  hehehe BuSsKa:*

ankaaa : :