lip 13 2005

Czyzby mnie pech przesladowal ? Echh... Chyba...


Komentarze: 4

Hmm... Az ten cholerny pech... Niby juz wszystko jest dobrze a tu nagle cos sie musi spierdolic... Znow klopoty coraz wieksze i wieksze... Ech...  Moj piesio chyba bedzie uspiony :(:(:(:(:(:(:( Wrr... :/ Nie bede miala komu sie zwierzac z problemow... W ogole ostatnio juz bylo wszystko ok z Patrykiem... i chuj ! Jakas dziwka znow sie wpierdolila i prawie wszystko zniszczyla... No ale chyba jednak bedzie wszystko ok... Nie wiem... Nie wiem.. Oby... Oby, bo kurcze ten chlopak na serio jest wyjatkowy :P Kurde co ja takiego zrobilam ze moj los mnie teraz tak naokraglo karze?? :// Ech..

ankaaa : :
16 lipca 2005, 16:19
eee tam zobaczysz bedzie ok jesli on cos do ciebie czuje sie wkoncu zdecyduje a jesli nie to trundo nie jedyny taki chlopak jest u mnie tesh bylo ok i sie spierdzielilo i jush sama nei wiem co bedzie a dzisiaj mnie pocieszylas tym ze sie Szychy wypytalac co nieco dziekuje ci :* i trzymaj sie cieplutko :*
makarena
13 lipca 2005, 13:01
biedna Dorcia...:(:(:( ona jest taka kochana..:* a z Patrykiem bedzie ok.zobaczysz!
MaŁa^^
13 lipca 2005, 12:12
Nom Ania czesto tak jest ze sa zle chwile i jush myslisz ze nie bedzie dobrze...ale bedzie:D
A z Patrykiem napewno ci sie ulozy :] i bedzie oks:)
Nom to 3maj sie papa:*:)
SzyLcia :*
13 lipca 2005, 12:09
HEj... E tam :P Zobaczysz bedzie Dopsze :) Bedziecie po przejsciach :D :P hehe... Nie smutkaj sie.. i nie przejmuj jakimis laowatymi zazdrosnicami... ;/ paa

Dodaj komentarz