Komentarze: 1
Trzeba napisac noke... w koncu swieta sa wiec trza nie ?! nio... Pierwszy dzien swiat super ale pozniej... zjebanie... Nom najpierw poslam na sniadanko do cioci, pozniej pojechalismy sobie Bladego samochodem na cmentarz (tzn. Ja, Blade, Jet, Marik i Seba) nio a pozniej wrocilismy na obiadek... po obiadku poszlam do domciu i sobie cos ogladnelam w TV.... No a po TV poszlam na 19.00 do kosciolka.... .... no i teraz zaczyna sie gorsza czesc tego dnia... Jak wracalam z kosciolka tiom szla taka babcia z dziadkiem ktorzy mieli takiego ladnego duzego czarnego pieska... no i oczywiscie babcia nie utrzymala pieska i ten sie na mnie rzucil... najpierw ugryzl mnie w "cztery litery" :P:P:P:P (tez nie mial gdzie :P) a pozniej chcialam go jebnac reka to chuj mnie w reke ujebal i rozjebal mi kurteczke mojej siostrzyczki :(:(:(:( No a ciag dalszy tego nie za przyjemnego dnia to to ze mala puscila na mnie focha.... Ech... ale ja sie tym nie martwam... jutro pewnie bedzie lepiej bo juterko przeciez dzien "Wielkiego Olewania" :P:P :*